„Floryda, niczym kawałek haftu, ma dwie strony – jedną postrzępioną i poplątaną, bez ładu i składu; drugą ukazującą kwiaty, misternie wzory i wspaniałe kolory”. — Harriet Beecher Stowe, „Liście palmetto”
Gdy zaczynał się projekt „Florida Boys”, powróciłem do pytania, które stanowi sedno mojej pracy: jak należeć do miejsca, które jednocześnie cię przyjmuje i odpycha?
Przeprowadziłem się z Kanady na Florydę, gdy miałem trzy lata. Moja rodzina nie miała krewnych w Stanach Zjednoczonych. Chociaż moi rodzice dorastali w Toronto, byli dziećmi imigrantów z Bliskiego Wschodu i Europy Wschodniej w pierwszym pokoleniu. To między innymi sprawiło, że dorastanie na Florydzie było dziwnym doświadczeniem – zarówno pocieszającym, jak i izolującym.
Jako dziecko znajdowałem ukojenie na łonie natury. To chwile spędzone na jeździe na rowerze po leśnych ścieżkach, siłowaniu się z bratem na trawie i poszukiwaniu małych stworzeń ukształtowały moje wczesne szczęście. Ale tak naprawdę wtedy nie znałem Florydy. Znałem tylko jej obrzeża – przedmieścia, centra handlowe, autostrady obsadzone palmami. Nigdy nie widzieliśmy źródeł, bagien ani lasów. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak jest rozległa.
Przez długi czas wierzyłem, że natura jest neutralna, że każdy może się w niej czuć jak w domu. Teraz rozumiem, że nigdy taka nie była. Amerykański krajobraz zbudowany jest na hierarchii określającej, kto może w nim odpoczywać, wędrować lub czuć się bezpiecznie. Wielu wczesnych liderów Służby Parków Narodowych i ruchu ochrony przyrody wyznawało niepokojące przekonania eugeniczne i usuwało rdzennych mieszkańców z ich ziem przodków, aby podtrzymać mit „dziewiczej” przyrody.* Segregacja i przemoc decydowały o tym, kto miał dostęp do dziczy, a kto nie. Dla wielu czarnych i brązowych ludzi w Ameryce przyroda nie była miejscem wolności, lecz wyzysku i strachu. Ta historia kryje się, często niewidoczna, pod powierzchnią ziemi.
„Florida Boys” zaczęło się jako próba przyjrzenia się bliżej, wejścia w ziemię, którą zacząłem podziwiać, i zapytania, jakie historie ona skrywa. Przez pięć lat podróżowałem florydzkimi bocznymi drogami z grupami młodych mężczyzn, z których wielu, tak jak ja, było w pierwszym pokoleniu i również dorastało bez dostępu do tych miejsc. Seria stała się swego rodzaju portretem – nie jednej osoby, ale Florydy z jej pięknem i wadami, oraz wyobrażonych wspólnot młodych mężczyzn, którzy mogliby w niej żyć.
Dziś życie wielu młodych mężczyzn toczy się w blasku ekranu. Ich poczucie siebie kształtują niekończące się strumienie agresywnych treści, filmów o optymalizacji ciała i monologi podcastów o dominacji i kontroli. Internet zastąpił otwarte pole jako miejsce spotkań. Moja praca oferuje alternatywę dla izolacji i performansu, które często definiują współczesną męskość.
Pod koniec 2020 roku zaprosiłem czterech chłopaków (jednego, którego wcześniej fotografowałem, i trzech, których jeszcze nie spotkałem) na podróż samochodem. Znalazłem ich przez Instagrama, przeglądając oznaczone posty znajomych znajomych, szukając ludzi, którzy również czuli więź z unikalnym charakterem Florydy. Chciałem współpracowników, a nie obiektów, którzy mogliby mi pomóc zbadać, jak wygląda i jak mogłoby wyglądać chłopięctwo tutaj, w Słonecznym Stanie.
Ta pierwsza podróż zaczęła się w Miami i wiodła na północ w kierunku Big Talbot Island, jeziora Apopka i rzeki Wekiva. Jechaliśmy godzinami, zatrzymywaliśmy się, żeby popływać, jedliśmy burgery z drive-through i śpiewaliśmy stare piosenki na parkingach. Nie wywołałem filmu z tej podróży przez prawie trzy lata, ale wiedziałem, że coś zaskoczyło. Znalazłem sposób, by inaczej spojrzeć na dom.
Kolejne podróże były dłuższe i bardziej ambitne. Za każdym razem van wypełniał się nowymi twarzami. Za każdym razem praca ewoluowała. Zacząłem eksplorować Archiwa Stanowe Florydy i odkryłem zdjęcia z Florida School for Boys, niesławnej szkoły poprawczej znanej z przemocy i niewyjaśnionych zgonów. To archiwum ze mną pozostało, kłócąc się z czułością, którą starałem się uchwycić. Rozmyślałem nad „Krainą cienia” Petera Matthiessena i „Chłopcami z Nickel” Colsona Whiteheada, nad Południem jako kolebką i raną jednocześnie. Myślałem o „Blonde” Franka Oceana, o tym, jak oddaje ono wilgotny, emocjonalny ból dorastania na Florydzie.
Glorious, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
Lucidity, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
Fotografie stały się tableaux, onirycznymi rekonstrukcjami młodości i krajobrazu. Rozważałem „Girl Pictures” Justine Kurland i podróże vanem Ryana McGinleya, to, jak artyści przekształcają przyjaźń i wolność w swój medium. Pożyczyłem ich metody, ale zmieniłem obsadę. Co by było, gdyby obraz Renoira – wypełniony białym pastoralnym wypoczynkiem – był zamieszkany przez młodych, queerowych, czarnych i brązowych mężczyzn z Miami? Co by było, gdyby amerykański krajobraz mógł objąć ich z tą samą gracją?
Dla mnie robienie zdjęć jest sposobem na odzyskanie poczucia przynależności. Fotografia pozwala mi wyobrazić sobie, że gdzieś pasuję, i sprawia, że ta fantazja staje się nieco bardziej realna poprzez jej wizualizację. Chodzi o upieranie się, że wspólnota, wrażliwość i delikatność istnieją w miejscach, gdzie były kiedyś odmawiane lub rzadko pokazywane.
Surrender, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
Eclipse, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
„Florida Boys” zawsze było o współpracy – o tym, co się dzieje, gdy zbierzesz razem obcych i poprosisz ich, by odtworzyli lub zaimprowizowali scenę. Pod koniec każdej podróży nasze ubrania były przemoczone, a skórę mieliśmy pogryzioną do żywego przez komary. Śmialiśmy się, zapadaliśmy w ciszę, wdawaliśmy w rozmowy o domu, muzyce, strachu. Te ciche chwile między zdjęciami to te, które żyją na obrazach.
Poprzez tę pracę starałem się wyobrazić sobie męskość jako coś porowatego, coś, co oddycha. Chciałem pokazać chłopców obejmujących się, odpoczywających, postrzegających się nawzajem jako towarzyszy, a nie rywali. W ten sposób Południe stało się sceną dla reinwencji, gdzie intymność mogła wyglądać jak przetrwanie.
Vast Night, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
Headbashers, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
Sama Floryda jest metaforą – bujna i rozkładająca się, piękna i brutalna. Mitologia stanu, od tropikalnych pocztówek po mroczne historie, odzwierciedla sprzeczności amerykańskiego projektu. Chciałem utrzymać razem zarówno marzenie, jak i rozczarowanie. Rezultatem, jak sądzę, jest portret miejsca zawsze na krawędzi zniknięcia.
Praca z filmem dała mi dystans. Często nie widziałem tego, co stworzyłem, aż lata później. To opóźnienie stało się częścią procesu, przypominając mi, że sama pamięć jest rodzajem fotografii: selektywna, nieprzewidywalna, czuła. Obrazy zmieniały się z czasem, tak jak ja.
Swamp, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
Dunes, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
Closely, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
Ostatecznie „Florida Boys” to list miłosny – do Florydy, do chłopców, którzy stali się moimi współpracownikami, do idei, że aparat może zrobić miejsce dla czułości. Przez pięć lat ten projekt był tym, jak pytałem, co to znaczy należeć do miejsca, które zawsze wydawało się podzielone. Nauczyłem się, że fotografowanie to pokonywanie tego dystansu – zamiana bólu wyobcowania w coś w rodzaju empatii.
Wystawa „Florida Boys” Josha Aronsa jest prezentowana w Baker–Hall w Miami do 22 listopada 2025 roku.
National Park Service. Complicating Conservation. U.S. Department of the Interior, 17 lipca 2024, https://www.nps.gov/articles/000/complicating-conservation.htm
Common Sense Media. Boys in the Digital Wild: Online Culture, Identity, and Well-Being. 8 października 2025, https://www.commonsensemedia.org/research/boys-in-the-digital-wild-online-culture-identity-and-well-being
Capsized, 2025, odbitka pigmentowa archiwalna
© Josh Aronson
O Artyście
Josh Aronson (ur. 1994, Kanada) jest artystą mieszkającym w Miami. Jego praca bada męskość i krajobraz amerykańskiego Południa. Jego fotografie były publikowane w takich czasopismach jak The New York Times, The Paris Review, Financial Times, Frieze, Italian Vogue, Teen Vogue, Dazed, i-D, British Journal of Photography, Document Journal i Apartamento.
www.josharonson.us
Często Zadawane Pytania
Oczywiście Oto lista pomocnych i jasnych FAQ dotyczących dokumentu Florida Boys autorstwa Josha Aronsona
Ogólne Podstawowe Pytania
P: O czym jest Florida Boys?
O: To dokument śledzący grupę nastoletnich chłopców z małego miasteczka na Florydzie, którzy mierzą się z przyjaźnią, rodziną i marzeniami, przygotowując się do corocznego szkolnego konkursu Mr Indian River.
P: Kim jest Josh Aronson?
O: Josh Aronson jest reżyserem i producentem dokumentu. To nagradzany filmowiec znany z prac dokumentalnych badających tematy społeczne i kulturowe.
P: Gdzie mogę obejrzeć Florida Boys?
O: Film był prezentowany na różnych festiwalach filmowych. Aby uzyskać najnowsze informacje o tym, gdzie go streamować lub kupić, najlepiej sprawdzić oficjalną stronę internetową lub platformy takie jak iTunes, Amazon Prime lub dedykowane kanały dokumentalne.
P: Czy to program reality TV czy dokument?
O: To dokument. Uchwytuje autentyczne wydarzenia i prawdziwe doświadczenia chłopców, a nie jest scenariuszowym lub wyreżyserowanym programem reality TV.
Tematy Głębsze Znaczenie
P: Jakie są główne tematy dokumentu?
O: Główne tematy to złożoność współczesnej męskości, presja życia w małym miasteczku, dążenie do marzeń, przyjaźń, dynamika rodzinna oraz przejście z okresu dojrzewania w dorosłość.
P: Dlaczego konkurs Mr Indian River jest tak ważny w filmie?
O: Konkurs służy jako centralny cel i metafora. Reprezentuje szansę dla chłopców, by zostać dostrzeżonym, by coś osiągnąć i się zdefiniować, jednocześnie podkreślając wartości i oczekiwania społeczności.
P: Co film mówi o dorastaniu w małym miasteczku?
O: Pokazuje zarówno wspierający, zżyty aspekt społeczności, jak i uczucie bycia ograniczonym lub uwięzionym, gdzie możliwości mogą wydawać się skąpe, a presja dostosowania się silna.
P: Czy film dotyczy tylko tych konkretnych chłopców, czy niesie szersze przesłanie?
O: Chociaż skupia się na konkretnej grupie, jego tematy są uniwersalne. To opowieść o dorastaniu, która rezonuje z każdym, kto mierzył się z wyzwaniami dorastania, odkrywania swojej tożsamości i realizacji ambicji.
Praktyczne Pytania Dla Widzów