Kiedy ostatnio dzieło sztuki tak całkowicie Cię pochłonęło, że reszta świata zdawała się znikać? Mnie przydarzyło się to niedawno za sprawą zachwycającej miniatury autorstwa Hiba Schahbaz, pakistańskiej artystki mieszkającej w Brooklynie.

W *Strażniczce* (2015–2025) z różowych ścian budynku wyłania się nagi anioł, otoczony zwiewnymi chmurami i pełnymi wdzięku niebieskimi smokami, z których niektóre zieją złotymi smugami. Wokół niej czuwa dostojny orszak strażniczek – zdobionych misternymi nakryciami głowy i tarczami – zapraszając widzów, by zagubili się w wykwintnych detalach obrazu.

Hiba Schahbaz, *Strażniczka*, 2015–2025. Gwasz, złocenie i akwarela na wasli. 49 x 42 cale.
Dzięki uprzejmości artystki.

Wychowując się w Karaczi, Schahbaz wspomina, jak chowała się pod kołdrą, szkicując małe postacie do późnej nocy. Lata później, w National College of Arts w Lahaur, odkryła indoperskie malarstwo miniaturowe – tradycyjną formę sztuki znaną z drobiazgowych detali i warstwowych narracji – a jej dziecięce hobby stało się pracą jej życia.

„Gdy tylko zaczęłam malować miniatury w szkole, wszystko stanęło na swoim miejscu” – mówi Schahbaz. „Wymaga to tak wiele przygotowań – sami robiliśmy papier, pędzle i farby, a tygodniami ćwiczyliśmy tylko malowanie drobnych kresek. To było pełne rytuału i czułam, że to jest właśnie to. Wiedziałam, że tym będę się zajmować przez długi czas”.

Przez ponad 15 lat Schahbaz rozwijała praktykę artystyczną skupioną wokół poetyckich miniatur łączących osobiste i mitologiczne wątki. Ostatnio sięga również po większe formaty i instalacje, z których wiele można zobaczyć na wystawie „Hiba Schahbaz: Ogród” w Museum of Contemporary Art North Miami. Kuratorowana przez Jasmine Wahi, jest to pierwsza indywidualna wystawa muzealna artystki, prezentująca ponad 70 prac badających fantazję, dziedzictwo i tożsamość.

„U podstaw wystawy leży idea magicznego ogrodu – miejsca przemiany, wyobraźni i odnowy” – wyjaśnia Wahi. Zorganizowana wokół czterech żywiołów – ziemi, powietrza, ognia i wody – wystawa odzwierciedla „zarówno świat natury, jak i symboliczne warstwy w twórczości Hiba. Miami, ze swoimi bogatymi tradycjami ogrodniczymi i tropikalnymi krajobrazami, wydawało się idealnym miejscem”.

Obok drobiazgowych miniatur, takich jak *Strażniczka*, na wystawie znajduje się seria prac wielkoformatowych podkreślających skupienie Schahbaz na autoportrecie. *Pokój syren* (2025), immersyjna instalacja z naturalnej wielkości wyciętymi sylwetkami syren otoczonymi przez ptaki, smoki i kwiaty, przenosi widzów w oniryczny świat. *Odrodzenie* (2025), 270-stopniowy obraz panoramiczny stworzony dla muzeum, ukazuje artystkę w interakcji z ziemią, powietrzem, ogniem i wodą, łącząc kluczowe tematy wystawy.

Autoportret zawsze był centralnym punktem twórczości Schahbaz, praktyką rozpoczętą w młodości. „Spędzałam dużo czasu w swoim pokoju, ponieważ moi rodzice nie chcieli, żebym często wychodziła po szkole. Było tam duże lustro i tam uczyłam się rysować. Byłam zafascynowana ludzką formą, ale ponieważ modele w akcie nie byli powszechni w naszym kraju, w końcu zaczęłam rysować siebie” – wspomina.

Hiba Schahbaz, *Autoportret jako wielka odaliska*, 2016. Herbata, akwarela, tusz i gwasz na zabrudzonym ziemią papierze. 60 x 83 cale.
Dzięki uprzejmości artystki.

Przeprowadzka z Pakistanu do Stanów Zjednoczonych w 2010 roku stanowiła punkt zwrotny, pozwalając Schahbaz wyjść poza ścisłe techniki malarstwa miniaturowego i eksperymentować z większymi formatami.

„Malowanie miniatur jest trudne dla ciała” – wyjaśnia artystka. „Męczy oczy i nadgarstki. Akwarela wymaga takiej kontroli – sposób trzymania pędzla, stabilna dłoń – to fizycznie wymagające”. Fizyczny wysiłek związany z tak precyzyjnym ruchem dłoni skłonił mnie do rozłożenia pracy w czasie, a moje zainteresowania również ewoluowały i poszerzały się.

*Bez tytułu (różowy krajobraz)* Hiba Schahbaz z 2016 roku wykorzystuje akwarelę i herbatę na papierze czerpanym, mierzy 88 na 108 cali, dzięki uprzejmości artystki.

Jej twórczość pozostaje zakorzeniona w tradycji malarstwa miniaturowego, wykorzystując pigmenty wodne i herbatę. Schahbaz wyjaśnia, że herbata, centralna dla jej kultury i wpleciona w każdą interakcję społeczną z własnym rytuałem przygotowania, od razu wydała się znajoma. Malowanie nią stało się rytuałem samym w sobie – gotowanie, ekstrahowanie koloru, wdychanie zapachu, który przypomina jej dom. Wyjątkowy odcień herbaty jest niezastąpiony; żaden brązowy pigment nie może się z nim równać i ma wyjątkowy charakter.

W *Zgromadzeniu* (2018) naturalnej wielkości nagie kobiety, każda będąca autoportretem przypominającym Ewę, są przedstawione przy użyciu tej techniki. Ich skóra, delikatnie namalowana pigmentem z czarnej herbaty, kontrastuje z jaskrawym szkarłatnym tłem, a one same patrzą prosto na widza. Dzieło mierzy 88 na 118 cali, dzięki uprzejmości artystki.

Niezależnie od rozmiaru czy medium, sztuka Schahbaz obraca się wokół powtarzających się symboli, takich jak lilie, kwiaty jaśminu oraz mityczne istoty, jak smoki, syreny, lwy i jednorożce. Wahi zauważa, że choć nie wszystkie były częścią jej języka wizualnego od początku, z czasem stały się stałymi elementami jej prac.

Schahbaz dzieli się, że te stworzenia czerpią z różnych źródeł, w tym historii sztuki, mitologii i poezji sufickiej, i pełnią różne role. Smoki na przykład wydają się opiekuńcze, przekształcając energię kobiecych postaci i ich otoczenia, podczas gdy lew symbolizuje pewną formę miłości.

Postacie te pojawiają się nieprzewidywalnie, kierowane intuicyjnym, niemal duchowym procesem jej twórczości. Wierzy w kolektywną świadomość, do której wszyscy mamy dostęp, otrzymując podobne inspiracje, a kluczowe jest, by pozostawać na nie otwartym i decydować, na które działać.

„Hiba Schahbaz: Ogród” będzie prezentowana od 5 listopada do 16 marca 2026 roku w Museum of Contemporary Art North Miami.



Często zadawane pytania
Oczywiście Oto lista pomocnych i zwięzłych często zadawanych pytań dotyczących pierwszej indywidualnej wystawy muzealnej Hiba Schahbaz.



Ogólne pytania dla początkujących



1. Kim jest Hiba Schahbaz?

Hiba Schahbaz to pakistańsko-amerykańska artystka znana z wielkoformatowych obrazów figuratywnych, tworzonych głównie przy użyciu akwareli na papierze. Jej twórczość często bada tematykę kobiecego ciała, tożsamości i osobistej mitologii.



2. Jaki jest tytuł jej pierwszej indywidualnej wystawy muzealnej?

Konkretny tytuł zależy od muzeum, które ją organizuje, ale głównym tematem jest badanie fantazji i tożsamości.



3. Jaką sztukę będzie można zobaczyć na wystawie?

Można spodziewać się jej charakterystycznych prac – intymnych, onirycznych portretów akwarelowych, często zawierających autoportrety i kobiece postacie w bujnych, fantastycznych sceneriach.



4. Dlaczego ta wystawa jest ważna?

Indywidualna wystawa muzealna to ważny kamień milowy w karierze każdego artysty. Oznacza, że poważna instytucja uznaje jego twórczość za znaczącą i wartą dedykowanej, dogłębnej prezentacji.



Pytania tematyczne i konceptualne



5. W jaki sposób bada ona fantazję w swojej twórczości?

Tworzy fantazję, łącząc realistyczne autoportrety z wyobrażeniowymi, symbolicznymi elementami. Jej postacie są często umieszczane w spokojnych, nieziemskich ogrodach lub otoczone magiczną florą i fauną, tworząc osobisty krajobraz snu.



6. A w jaki sposób zajmuje się tożsamością?

Schahbaz używa własnego wizerunku jako głównego tematu, umieszczając ciało pakistańskiej kobiety – podmiot często postrzegany przez polityczny lub kulturowy pryzmat – w kontekście osobistej fantazji i cichej siły, odzyskując w ten sposób własną narrację.



7. Co jest wyjątkowego w jej technice?

Pracuje z akwarelą na bardzo dużym format