Joe Goldberg, postać grana przez Penna Badgleya w serialu Netflixa "You", jest miłośnikiem książek – i sam Badgley również jest bardzo oczytany. Jednak w przeciwieństwie do Goldberga, nie używa on literatury do usprawiedliwiania morderstw. Zamiast tego, książki pomogły Badglemu zrozumieć świat i ludzi w nim, szczególnie w okresie, gdy będąc początkującym artystą, uczył się w domu. Wspomina ten czas w Crushmore: Essays on Love, Loss, and Coming-of-Age, bystrej i urokliwej nowej książce, którą napisał wspólnie z Sophie Ansari i Navą Kavelin, swoimi współgospodarzami podcastu Podcrushed.

"Czytanie zawsze było dla mnie najlepszym sposobem nauki" – dzieli się Badgley podczas rozmowy na Zoom. 38-letni aktor ma dziecko przypięte w chuście do klatki piersiowej i delikatnie je kołysze, opowiadając o swoim nietypowym wychowaniu – co stanowi wyraźny kontrast z fikcyjnym światem elitarnej szkoły średniej na Brooklynie, który niegdyś portretował w Gossip Girl.

Z okazji premiery Crushmore, Badgley poleca sześć książek, które wywarły głęboki wpływ na jego życie i pomogły ukształtować go jako pisarza.

Złodziej zawsze obecny Clive'a Barkera
Przeczytałem tę książkę, gdy miałem dziewięć lub dziesięć lat i wyróżnia się ona na tle wszystkich moich doświadczeń literackich. Nie pamiętam, co czytałem i kochałem wcześniej, ale pamiętam, że wprowadziła mnie w tajemnicę, zachwyt i zdumienie. Musiała to być moja pierwsza styczność z horrorem, ponieważ jest to książka dla dzieci z tego gatunku, choć nie tak ją zapamiętałem. To, co we mnie pozostało, to jej dziwność i intensywność – kompletnie mnie powaliła.

To zabawne, bo pamiętam też poczucie grozy, które nie jest czymś, co zwykle lubię w książkach czy filmach. Nie jestem fanem horrorów i suspensu, a jednak ta książka wyraźnie miała na mnie formacyjny wpływ. Może to nie brzmi całkowicie pozytywnie, ale myślę, że wprowadziła mnie w egzystencjalny lęk – i nie żartuję. Właśnie to robi horror, a ta książka robi to mistrzowsko.

Calvin i Hobbes Billa Wattersona
Zeszłej nocy mój pięcioletni syn wziął moje kompletne wydanie Calvina i Hobbesa, które mam od około 15 lat, i poprosił, żebym mu je przeczytał o 4:30 nad ranem. Jego harmonogram snu jest kompletnie rozregulowany z powodu bliźniaków. Kiedy czytałem to dziś rano, zdałem sobie sprawę, że to było właściwie moje pierwsze formacyjne doświadczenie literackie. To jest genialne – z całą pewnością moje wprowadzenie do inteligentnego humoru. Jest mądre, bystre i subtelne.

Mimo niesforności Calvina, przedstawienie przez Billa Wattersona świata natury jest pełne czci, duchowe i żywe, dodając komiksowi kolejną warstwę. Teraz, jako ojciec, doceniam, jak trafnie i inteligentnie Watterson uchwycił dzieciństwo. Wracając do tego, zauważyłem, że Calvin ma też swoją samotną stronę. Ma tę niesamowitą wyobraźnię, która ukrywa jego samotność; Hobbes nie jest prawdziwy, a ludzie, z którymi wchodzi w interakcje, są często wrodzy, nawet jeśli próbują się nim opiekować. Te czułe chwile z rodzicami naprawdę roztapiają mi serce.

Duch króla Leopolda Adama Hochschilda
Przeczytałem to w 2009 roku, rok przed wyciekiem ropy BP, kręcąc drugi sezon Gossip Girl. Politycznie, tamta era była dla mnie zdefiniowana przez The Daily Show Jona Stewarta w jego złotym wieku. Mimo że były to czasy Obamy, nie byłem zadowolony. Myślę, że polityczne dojrzewanie każdego wiąże się z pewnym rozczarowaniem, a ja byłem gotowy na zmianę. Czytając tę książkę, uderzyło mnie szczególne zło handlu niewolnikami w... Kongo, obecnie Demokratycznej Republice Konga, i uświadomiłem sobie, że nie mamy czasu na fikcję. To nie tylko otworzyło mi oczy na rasizm czy niewolnictwo, ale na dalekosiężny system zbudowany wokół nich – system, z którego cały świat czerpał zyski i który musi cię zmienić, gdy naprawdę się z nim zmierzysz. Po przeczytaniu tej książki, żadna fikcja nie mogła uderzyć tak mocno ani trafić w tak prawdziwy chord. Moją teorią zawsze było: jeśli coś wydaje się prawdziwe i rezonuje, chcę to przeczytać. Ale nie mogę znaleźć dzieła fikcji, które uderzałoby tak mocno jak literatura faktu, gdy podejmuje coś głębokiego. Więc ta książka oznaczała początek poszukiwań, które zaczęły się politycznie, przemieniły w moralne, potem duchowe i ostatecznie doprowadziły mnie do życia w inny sposób – częścią czego było zostanie bahaitą.

Nie chcę przesadzać z tym, co zrobiła ta jedna książka, ponieważ myślę, że i tak zmierzałem w tym kierunku; to był raczej kamień milowy. Następny rok przyniósł wyciek ropy BP, potem Arabską Wiosnę, a później Occupy Wall Street. Kilka lat później pojawił się Black Lives Matter. Jako młody dorosły, byłem w odpowiednim wieku, aby wszystkie te wydarzenia były dla mnie głęboko formujące i transformujące.

Słowa Ukryte Bahá’u’lláha
We wstępie Bahá’u’lláh pisze: "To jest to, co zstąpiło z krainy chwały, wypowiedziane językiem mocy i potęgi, i objawione Prorokom dawnych czasów. Wzięliśmy wewnętrzną istotę tego i przyodzialiśmy ją w szatę zwięzłości..." Tak jak nauka odkrywa prawdę o fizycznej rzeczywistości – jej prawa, zasady i dynamikę – ta książka odkrywa te same zasady i dynamikę dla wewnętrznego człowieka, destylując esencję prawdziwej religii.

To dla mnie jest ostateczny cel religii. Współczesne zinstytucjonalizowane religie to często inna historia, ale ta książka osiąga ten cel skutecznie i efektywnie. Nie byłem bahaitą przed jej przeczytaniem, ale na początku 2015 roku spędziłem około trzech miesięcy na regularnym jej czytaniu. To mała książka, którą można skończyć w jeden dzień, a jednak jest niesamowicie gęsta – można medytować nad zaledwie kilkoma słowami przez miesiąc, a nawet rok, co czasem robiłem. Nigdy świadomie nie planowałem zostać bahaitą, ale ta książka była jedną z rzeczy, które mnie tam doprowadziły.

następnym razem pożar Jamesa Baldwina
Zastanawiam się, czy w dyskusji wśród ludzi z różnych środowisk, powiedzieliby, że James Baldwin był bardziej przeznaczony dla białej publiczności. Przypuszczam, że musi tak być, ponieważ opisuje aspekty czarnego doświadczenia, które biali najbardziej potrzebują usłyszeć. Robi to tak skutecznie, że wydaje się to duchowe. Jego człowieczeństwo jest głębokie i należy to traktować jako najwyższy komplement.

Idea, że rasa jest konstruktem społecznym, nie była terminologią jego czasów ani czasów, kiedy to czytałem. Chociaż nie czytałem tego od lat, myślę, że pomogło mi to poczuć, co to znaczy – że coś nie jest realne, ale społecznie skonstruowane. Rozkładając to na części, to jest niepokojący sposób patrzenia na ludzi – tak niewiarygodnie powierzchowny. Ta kwestia jest niezwykle istotna dla świata, zwłaszcza naszego kraju, i teraz bardziej niż kiedykolwiek. Baldwin zajmuje wyjątkowe, rzadkie i specjalne miejsce. Jest tak potężnym pisarzem.

Przypowieść o siewcy Octavii E. Butler
To jedyne dzieło fikcji, które mogłem dokończyć w tym prawie 20-letnim okresie, kiedy nie interesowała mnie fikcja. Częścią powodu, dla którego mam problem z fikcją, jest to, że autor staje się jak Bóg – twórcą rzeczywistości tego uniwersum. A zasady tego uniwersum niekoniecznie... Powieści nie działają w oparciu o rzeczywistą prawdę; odzwierciedlają zrozumienie jej przez autora. Najlepsza fikcja może cię wciągnąć, pozwalając dostrzec prawdziwe i uniwersalne prawdy poprzez swoją narrację. Jednak często znajduję się myśląc: "To tylko twój osobisty pogląd na ludzi, więc dlaczego miałoby to mieć dla mnie znaczenie?" Autorzy mogą być niesamowicie utalentowani, a jednocześnie głęboko nieświadomi. Błyskotliwość nie gwarantuje prawdziwej perspektywy na świat; może być po prostu przekonująca lub pociągająca. Ta konkretna książka wydała mi się postapokaliptyczną fikcją opartą na rzeczywistości. I to nie jest przypadek, jak sądzę, ponieważ autorka jest nie tylko geniuszem, ale także czarnoskórą kobietą. To ma znaczenie, ponieważ fantastyka naukowa i fantasy są często zdominowane przez wyobraźnię białych mężczyzn. Tutaj budowanie świata wydaje się autentyczne i jest jednym z najbardziej wpływowych, jakie spotkałem.

Wiele futurystycznych wizji przedstawia głęboko cyniczny pogląd na ludzkość, pozbawiony jakiejkolwiek nadziei. W przeciwieństwie do tego, protagonista, Lauren Olamina, żyje w rozpadającym się, okropnym świecie, ale trzyma się radykalnej nadziei zakorzenionej zarówno w wierze, jak i rozumie.

Crushmore: Eseje o miłości, stracie i dorastaniu
27 $ BOOKSHOP

Często zadawane pytania
Oczywiście Oto lista pomocnych i jasnych FAQ dotyczących sześciu książek, które odmieniły życie Penna Badgleya



Ogólne Pytania dla początkujących



1 Kim jest Penn Badgley i dlaczego jego rekomendacje książkowe są takie ważne

Penn Badgley to aktor najbardziej znany z ról w Gossip Girl i You. Znany jest również z przemyślanej perspektywy na życie, media i duchowość, więc jego rekomendacje książkowe oferują wgląd w idee, które kształtują jego światopogląd.



2 Jakie są sześć książek, które odmieniły życie Penna Badgleya

Chociaż jego lista może ewoluować w oparciu o wywiady, kluczowe sześć transformacyjnych książek jest często wymienianych jako:

Mit normy autorstwa Gábora Maté

Moc teraźniejszości autorstwa Eckharta Tolle

Kiedy rzeczy się sypią autorstwa Pemy Chödrön

Cztery umowy autorstwa Dona Miguela Ruiza

Siddhartha autorstwa Hermanna Hesse

Alchemik autorstwa Paulo Coelho



3 Jaki jest wspólny temat tych książek

Wspólnym wątkiem jest skupienie się na wewnętrznej transformacji, uważności i znajdowaniu sensu poza materialnym sukcesem. Eksplorują tematy takie jak leczenie traumy, życie w teraźniejszej chwili i odkrywanie własnej podróży lub dharmy.



4 Jestem nowy w tego typu lekturze. Od której książki powinienem zacząć

Alchemik lub Cztery umowy to świetne punkty startowe. Są krótkie, przystępne i używają opowieści przypominających parabole, aby przekazać swoje potężne przesłania o osobistych legendach i ograniczających przekonaniach.



Głębsze spojrzenie Zaawansowane pytania



5 Jak konkretnie Mit normy wpłynął na niego

Ta książka pomogła mu zrozumieć związek między osobistą traumą a społeczną chorobą. Dała mu ramy do dyskusji o zdrowiu psychicznym, leczeniu i idei, że wiele naszych osobistych zmagań ma korzenie w chorej kulturze, co współgra z jego krytyką sławy i konsumpcjonizmu.



6 Jaka jest podstawowa lekcja z Mocy teraźniejszości Eckharta Tolle

Podstawową lekcją jest to, że całe nasze psychologiczne cierpienie pochodzi z bycia uwięzionym we wspomnieniach przeszłości lub lękach o przyszłość. Prawdziwy spokój i moc znajdują się przez zakotwiczenie twojej świadomości całkowicie w teraźniejszej chwili.