Za swojego życia Giorgio Armani ukłonił się po pokazach mody około 180 razy w zaprojektowanym przez Tadao Ando teatrze, który otworzył w 2001 roku. Pan Armani, który zmarł w czwartek w wieku ​​91 lat, po raz ostatni powrócił na ten wybieg dziś rano, by złożyć mu hołd w czasie wystawienia trumny.

Jako żywa siła w świecie mody, pan Armani miał niewielu równych sobie i prawdopodobnie nikt nie dorównywał jego wpływowi. Dziś w Mediolanie zaczęła ujawniać się potęga jego dziedzictwa – suma jego życiowego dzieła i wpływu, teraz gdy go zabrakło. Dla mnie było to początek tego, co Ralph Lauren nazwał „wiecznością” w swoim hołdzie dla wielkiego włoskiego projektanta. Jak powiedział dziś rano burmistrz Mediolanu Giuseppe Sala: „Nie sposób będzie o nim zapomnieć”.

Burmistrz Sala był jednym z pierwszych w kolejce, gdy rozpoczęło się publiczne wystawienie trumny pana Armaniego. Dziesięć minut wcześniej kolejka była już kilkanaście osób w szerz i ciągnęła się około 150 metrów w dół Via Bergognone. Z każdą minutą przybywało więcej ludzi.

O godzinie 9:00 rozpoczęły się skutecznie trzy dni żałoby po panu Armanim w Mediolanie: kolejka zaczęła się ruszać. Tak naprawdę były dwie kolejki – jedna dla członków publiczności pragnących złożyć hołd, a druga dla setek pracowników Armaniego, którzy z szacunkiem mieli przyspieszony dostęp.

Obie kolejki spotkały się przy wejściu do Armani/Teatro. Posuwaliśmy się powoli w górę nasłonecznionego korytarza. Gdy korytarz otworzył się na atrium, niektórzy zwiedzający dołożyli się do już obfitych kwiatowych hołdów po lewej stronie, podczas gdy inni wpisywali wiadomości do sześciu otwartych ksiąg pamiątkowych po prawej. Były łzy i wiele uścisków, ale bez dramatyzmu – tylko przytłaczające poczucie szacunku. Potem nadszedł czas, aby wejść.

Niewątpliwie było to dziwne, wzruszające i potężne, by być przez chwilę po raz ostatni w obecności pana Armaniego – w tej samej przestrzeni, gdzie widzieliśmy, jak prezentował tak wiele kolekcji, kłaniał się tak wiele razy i dzielił się tyloma opiniami. Pomieszczenie było delikatnie oświetlone migoczącymi latarniami, jego ulubioną wieczorną dekoracją. W tle rozbrzmiewała wzruszająca kompozycja fortepianowa Ludovico Einaudiego „Nuvole Bianche” – własny wybór pana Armaniego.

Zamknięta trumna pana Armaniego była przyozdobiona bukietem białych lilii i otoczona przez czterech mediolańskich karabinierów w pełnych mundurach galowych, z szablami. Za nią stała flaga Mediolanu, znak honoru. W pobliżu, na stole, spoczywał duży, abstrakcyjnie rzeźbiony kryształ – rzeźba, którą pan Armani najwyraźniej trzymał przy swoim łóżku przez wiele lat. Każdy odwiedzający miał chwilę, aby podejść do trumny, krótko jej dotknąć i złożyć myśl lub modlitwę.

Krzesła zostały odstawione dla najbliższej rodziny i przyjaciół pana Armaniego, aby mogli czuwać. Dziś rano byli wśród nich jego siostrzeniec Andrea Camarena oraz jego długoletni partner i dyrektor ds. mody męskiej Leo Dell’Orco. Inni członkowie rodziny i przyjaciele podzielą smutny zaszczyt czuwania przy nim dziś i jutro, przed jego prywatnym pogrzebem w poniedziałek.

Wraz z burmistrzem Salą, among others paying their respects on Saturday morning included doświadczony przedsiębiorca modowy Mario Boselli, Donatella Versace, Tommaso Sacchi, Carlo Capasa, John Elkann, Angela Missoni, Sara Maino i Carla Sozzani. Wychodząc, Missoni zatrzymała się, by powiedzieć: „Był Giorgio: pierwszą gwiazdą, pierwszym prawdziwym imprenditore. Darzyliśmy się wielkim wzajemnym szacunkiem, a myślę, że nawet sympatią. Był bardzo ludzki i bardzo słodki – napisał do mnie, gdy zmarła moja mama. Miał szczęście przeżyć pełne życie, z nienaruszonym umysłem i ciałem. Czego więcej można sobie życzyć?”

Wczoraj i dziś „nekrologi”, czyli ogłoszenia żałobne, wypełniły… W Mediolanie strony gazety Corriere Della Sera wypełniło kilka stron osobistych hołdów dla Giorgio Armaniego. Ten tradycyjny gest szacunku wyrazili Valentino Garavani i Giancarlo Giammetti, Paola Fendi, Miuccia Prada oraz Patrizio i Lorenzo Bertelli, Domenico Dolce i Stefano Gabbana, firma Vivienne Westwood, Remo Ruffini, Stefano Pilati, Gildo Zegna, Luca Guadagnino, Ralph Lauren i jego rodzina, rodzina Benetton oraz wiele innych osób, rodzin i instytucji.

Przed swoim nagłym pogorszeniem stanu zdrowia i śmiercią w zeszłym tygodniu, kolejnym zaplanowanym wydarzeniem pana Armaniego w jego Teatro miał być pokaz 28 września. Miał zaprezentować pokaz z okazji 50. rocznicy założenia swojej firmy w lipcu 1975 roku. Jak się rozumie, ten pokaz nadal się odbędzie, oddając hołd ostatniej kolekcji, której projektowanie nadzorował, i służąc jako dalsze celebrowanie jego życia i dziedzictwa. W sezonie pełnym debiutów projektantów, to pośmiertne zakończenie zapowiada się jako szczególnie wzruszający moment.

Giorgio Armani jest już głębowo wpleciony w tkankę Mediolanu. Jest muzeum Armani/Silos, hotel Armani, wszechobecne billboardy Armaniego w Brera oraz szyld Emporio Armani, który mija każdy samolot lądujący na Linate od 1996 roku. Bez wątpienia Mediolan uzna za niemożliwe zapomnienie o nim – i nie chciałby tego. Dziś wewnątrz Armani/Teatro na ścianie wyświetlany był cytat samego projektora obok jego wizerunku na wybiegu w czasach świetności: „Ślad, który mam nadzieję pozostawić, to ślad zaangażowania, szacunku i troski o ludzi i rzeczywistość. To od tego wszystko się zaczyna”.



Często zadawane pytania
Oto lista często zadawanych pytań na temat "Mediolan nigdy nie zapomni Giorgio Armaniego", zaprojektowana tak, aby brzmiała naturalnie i zapewniała jasne, bezpośrednie odpowiedzi.



Ogólne Podstawowe pytania



P: Co oznacza "Mediolan nigdy nie zapomni Giorgio Armaniego"?

O: To wyrażenie oddające ogromny i trwały wpływ, jaki projektant mody Giorgio Armani wywarł na miasto Mediolan. Pomógł on zdefiniować jego nowoczesną tożsamość jako światowej stolicy mody.



P: Kim jest Giorgio Armani?

O: To jeden z najsłynniejszych i najbardziej wpływowych włoskich projektantów mody wszech czasów. Założył dom mody Armani, znany z ponadczasowego, eleganckiego i wyrafinowanego stylu.



P: Dlaczego jest tak ważny specifically dla Mediolanu?

O: W latach 80. sukces Armaniego umieścił Mediolan na mapie jako poważnego rywala Paryża w świecie mody. Jego czysty, mocny estetyzm stał się synonimem luksusu "Made in Italy" i przekształcił krajobraz kulturalny i ekonomiczny miasta.



P: Czy "Mediolan nigdy nie zapomni" to oficjalne hasło lub kampania?

O: To raczej popularny sentyment lub potężne powiedzenie niż oficjalna kampania. Oddaje głęboką wdzięczność i szacunek, jaki miasto żywi dla niego.



Zaawansowane Szczegółowe pytania



P: Jakie były kluczowe wkłady Armaniego, które zmieniły Mediolan?

O: Kluczowe wkłady obejmują:

Zdefiniowanie nowej estetyki: Odejście od krzykliwych logotypów na rzecz stonowanych, zdekonstruowanych garniturów władzy i eleganckiej odzieży wieczorowej.

Wpływ ekonomiczny: Zbudowanie wielomiliardowego imperium z siedzibą w Mediolanie, tworzenie miejsc pracy i przyciąganie globalnej uwagi.

Wpływ kulturowy: Jego projekty były ikoniczne w filmach takich jak "American Gigolo", utrwalając "cool factor" Mediolanu.



P: Czym styl Armaniego różnił się od innych włoskich projektantów tamtego czasu?

O: Podczas gdy Versace znany był z odważnego glamouru, a Dolce & Gabbana z sycylijskiej zmysłowości, Armani opowiadał się za minimalistyczną, swobodną i wyrafinowaną elegancją. Sprawiał, że luksus wydawał się bez wysiłku i noszony.



P: Poza odzieżą, w jaki jeszcze sposób Armani pozostawił swój ślad w mieście?

O: Jego wpływ jest wszędzie:

Architektura: Zaprojektował muzeum Armani/Silos do przechowywania swoich archiwów.

Hotelarstwo: Jest właścicielem hotelu Armani Hotel Milano.