W 1993 roku reżyser Ang Lee (znany z takich filmów jak Rozważna i romantyczna, Tajemnica Brokeback Mountain czy Życie Pi) odniósł pierwszy duży sukces dzięki komedii romantycznej Uczta weselna, opowiadającej o małżeństwie z rozsądku między częściowo ukrywającym swoją orientację tajwańskim imigrantem a jego lokatorką, która pragnie zdobyć zieloną kartę. Teraz, ponad 30 lat później, queerowa komedia pomyłek Lee została zreinterpretowana przez Andrew Ahna, reżysera filmu Fire Island, który przekształcił tę historię sprzed legalizacji małżeństw jednopłciowych w aktualny i urokliwy film z Lily Gladstone, Bowenem Yangiem, Kelly Marie Tran i Han Gi-chanem w rolach głównych.

Wersja Ahna Uczty weselnej skupia się na grupie bliskich sobie współlokatorów z Seattle – parze Lee (Gladstone) i Angeli (Tran) oraz Chrisie (Yang) i Minie (Han) – którzy knują plan fikcyjnego małżeństwa, z którego wszyscy skorzystają. W zamian za pomoc Minowi, spadkobiercy koreańskiego imperium mody, w pozostaniu w USA (podczas gdy Chris zmaga się z problemami z zaangażowaniem), Angela (przyszła panna młoda) i jej partnerka Lee otrzymają fundusze na kolejną rundę in vitro. Komplikacje pojawiają się jednak, gdy na ślub przybywa z Korei babcia Mina (Youn Yuh-Jung).

Efektem jest film, który z humorem i czułością bada więzi wybranej rodziny, ożywionej przez obsadę, która sama stworzyła między sobą niezwykłą więź. „Spotkałam Andrew osobiście rankiem po Złotych Globach” – mówi Gladstone w rozmowie z Vogue. „Powiedziałam mu: ‘Uwielbiam scenariusz i twoje inne filmy, ale największym znakiem, żeby przyjąć tę rolę, była dla mnie wiadomość, że Bowen gra Chrisa’”.

Gladstone – która przeszła do historii, wygrywając w zeszłorocznych Globach dla najlepszej aktorki za rolę w Zabójcach księżyca – twierdzi, że długo przed dołączeniem do filmu czuła duchową więź z Yangiem. Wychowana w rezerwacie Blackfeet w Montanie, wiedziała, że jej matka poroniła na kilka miesięcy przed jej poczęciem. Jako dziecko często zastanawiała się nad losem brata, którego nigdy nie poznała – Augustego. Pewnego dnia, oglądając z mamą Saturday Night Live, zobaczyli, jak Yang dołącza do obsady. „Mama powiedziała: ‘To on! Tak by wyglądał’” – wspomina Gladstone.

W 2024 roku Ahn zwrócił się do Gladstone – znanej z ról silnych, stoickich kobiet w filmach takich jak Fancy Dance, Under the Bridge czy Zabójcy księżyca – z propozycją zagrania Lee w Uczcie weselnej. Mimo początkowych obaw, w tym przed komedią i przedstawieniem drogi swojej bohaterki przez in vitro, nie mogła odmówić współpracy z Yangiem, który już wcześniej zgodził się zagrać Chrisa, współzależnego najlepszego przyjaciela Angeli.

„I tak szukałam czegoś lżejszego” – mówi Gladstone. „Ten scenariusz miał romans i komedię, ale był osadzony w prawdziwych, znaczących relacjach”. Dodaje: „Chciałam dać mamie prezent w postaci zobaczenia jej córki i ‘syna’ razem na ekranie” (czule nazywa Yanga swoim „bratem z gwiazd”).

Jeśli pomysł, by wszechświat połączył ją na planie z dawno zaginionym bratem, wydaje się mało prawdopodobny, Gladstone wierzy, że każdy ważny film, nad którym pracowała, miał „małe nadprzyrodzone znaki”.

„Niektóre filmy mają własnego ducha – te, które muszą powstać, które mają własne życie – i łączą ludzi we właściwym czasie” – mówi. „To właśnie w takich filmach w dzień, który miał być burzowy, masz idealną pogodę. Zawsze są te małe znaki”.

Yang z kolei nie spodziewał się tak kosmicznej więzi, gdy ponownie współpracował z Ahnem po Fire Island (2022). Komik przyznaje jednak, że wciąż jest „porażony” tym doświadczeniem.

(Zdjęcie: Bleecker Street/ShivHans Pictures)

Oto przepisany tekst w klarownym i naturalnym angielskim:

Yang był wzruszony historią Gladstone i siłami, które ich połączyły. „To jedna z najbardziej niesamowitych rzeczy, jakie kiedykolwiek o sobie usłyszałem” – mówi Yang, zwracając się do swojej koleżanki z planu. „To jedna z tych sytuacji, gdy istnieje coś w rodzaju – jak to nazwałaś? ‘Metafizycznej woli’?”.

Choć ich więź wydawała się wyjątkowo przeznaczona, Gladstone i Yang twierdzą, że nie byli jedynymi członkami obsady, którzy zbliżyli się podczas kręcenia Uczty weselnej. Od wspólnej opiekuńczości wobec Hana, który debiutował w roli anglojęzycznej, po matczyną ciepłość Youn (Minari) i Joan Chen (Ostatni cesarz), grającej nadgorliwą matkę Angeli – podczas zdjęć powstały różne rodzaje rodzinnych więzi.

Właśnie tego chciał Ahn. Reżyser zrezygnował z prób chemii między aktorami i prób, ufając instynktowi, że obsada naturalnie się zgra. Zachęcał ich też do tworzenia rozbudowanych historii swoich postaci, pozwalając, by te wpływały na relacje na ekranie. „Gdy zagłębialiśmy się w sceny, było w tym natychmiastowe zachwyt – i rozpoznanie – widząc, co każdy aktor wnosi” – mówi Gladstone, która zaproponowała, by jej postać, Lee, należała do plemienia Duwamish z Seattle, aby odzwierciedlić jej skupienie na dziedzictwie.

Akcent filmu na wybraną rodzinę również głęboko rezonował. „Tam, skąd pochodzę, naturalne jest, że wokół są ciotki i wujkowie, których traktuje się jak dodatkowych rodziców” – mówi Gladstone. „W naszych językach nie ma słowa ‘ciotka’ – jest ‘mała matka’. W tym filmie uwielbiam to, że pokazuje, jak niemożliwe jest wychowanie rodziny bez przyjaciół i społeczności”.

Jej kolega z planu – który widzi siebie jako znalezionego brata – zgadza się. „Ten film opowiada o czterech osobach, które naprawdę potrzebują siebie nawzajem” – mówi Yang. „Znają się tak dobrze i, jak mówi Gi-chan, zbyt mocno się kochają. To źródło ich problemów. Nie jest wielkim skokiem powiedzieć: ‘Wychowujemy razem dziecko’. Jedyny sposób, w jaki kiedykolwiek rozważałbym wychowanie dziecka, to z pomocą przyjaciół. To jedyny scenariusz, który miałby dla mnie sens”.

Daj znać, jeśli chcesz dodatkowych poprawek!