Zwykle nie biorę porad stylistycznych z TikToka – moja tablica jest pełna sfory małych, kudłatych białych piesków i lesbijek remontujących domy, a moja podłoga w łazience wciąż nie jest wyłożona nową terakotą i mam tylko jednego małego kudłatego psa. Ale kiedy zaczęły pojawiać się filmiki o magii i elegancji świąt Bożego Narodzenia w stylu Ralph Lauren, byłam zaintrygowana. Czy ktoś taki jak ja – zatwierdzona katastrofa domowa, która nie potrafi nawet przyrządzić grzanego wina tak jak Meghan Markle – zdołałaby osiągnąć eleganckie srebrne i złote kokardy, papier do pakowania w tartan oraz głębokie czerwienie i zielenie potrzebne, by moje nowiutkie studio poczuło się godne marki RL?
Moje mieszkanie ma tylko 400 stóp kwadratowych, ale uwielbiam to, że jest całkowicie moje. Nigdy wcześniej nie mieszkałam sama w mieście, które kocham (bez urazy dla Austin… po prostu miałam tam tylko dwie przyjaciółki!), a teraz, gdy jestem singlem, uznałam, że to idealny moment, by zaprosić kilku znajomych – głównie dlatego, że tylu mniej więcej się tu zmieści – i spróbować stworzyć piękną świąteczną scenerię.
Jednak starając się uniknąć nadmiernej konsumpcji, tak powszechnej o tej porze roku, postanowiłam uczynić moje święta w stylu Ralph Lauren jak najbardziej wymagającymi, używając wyłącznie rzeczy, które już posiadałam lub mogłam pożyczyć. To… nie do końca się udało. Poszwę mojej kołdry mam w głębokim kolorze śliwki, który normalnie uwielbiam, ale w porównaniu z intensywnymi czerwieniami zalewającymi TikToka, nie wydawała się świąteczna. Więc pobiegłam do mieszkania przyjaciółki, by pożyczyć jej jedyny szkarłatny element wystroju domu: karmazynowy puszysty koc pokryty pandami. Pandami są niedźwiedziami, tak jak niedźwiedzie polarne, prawda? To się liczy jako zimowe!
Natknęłam się na ten sam problem z kokardami, które są niezbędne do każdego prawdziwego świętowania w stylu Ralph Lauren. TikTok mówi, że powinny być czerwone, ale jako nieudana kokietka posiadam tylko jedną ogromną kokardę do włosów – i jest jaskraworóżowa. Przez chwilę rozważałam zabarwienie jej czerwonym barwnikiem spożywczym, uznałam, że to szaleństwo, i ogłosiłam, że jest wystarczająco dobra, przypinając ją do mojego małego drzewka na stoliku i próbując ignorować efekt Barbie Dreamhouse, jaki róż tworzył na tle mojej fioletowej narzuty.
W końcu przeszukałam całe mieszkanie w poszukiwaniu czegoś w kratę i znalazłam tylko… parę dresów. (Świątecznie!) Niezrażona, złożyłam je, aż w pewnym stopniu przypominały bieżnik na stół, i zarzuciłam je na stół jadalny, wdzięczna, że przynajmniej były czyste. Na tym moja świąteczna dekoracja w stylu Ralph Lauren była kompletna, pozostawiając mnie z pytaniem, co prawdziwa gospodyni w stylu Ralph Lauren podałaby na świąteczną kolację. Pewnie gęś, bażanta lub kaczkę – jakiegoś szlachetnego ptaka, nadzianego i upieczonego, podanego na srebrnej tacy mojemu małemu przyjęciu (nie zapominajmy, że sam Ralph Lauren, tak jak ja, jest Żydem!). Ale skoro nie mam srebrnej tacy i nie mam ochoty uczyć się, jak przyrządzać wyszukaną ucztę z ptactwem w roli głównej, zamówiłam pizzę i uznałam dzień za zakończony.
Ostatecznie, chyba można by nazwać moją próbę świętowania w stylu Ralph Lauren… porażką. Nakrycie stołu było chaotyczne (papierowe talerze – okropność!), jedzenie tanie (ale radosne!), dekoracje niewystarczające, światełka na moim mini-drzewku poddały się i przestały migać w połowie kolacji, a moi goście i ja głównie przekrzykiwaliśmy się głupimi żartami, zamiast dyskutować o świątecznych wyjazdach na Barbados. Mimo to jestem wdzięczna Ralphowi Laurenowi – i idei świąt w stylu Ralph Lauren – za danie mi powodu, by zaprosić ludzi do mojego nowego domu. W końcu czy właśnie nie o to chodzi w świętach: o nieporządne, głośne spotkanie wypełnione tłustym jedzeniem?
**Często zadawane pytania**
Oczywiście. Oto lista często zadawanych pytań dotyczących próby urządzenia idealnych świąt Bożego Narodzenia w stylu Ralph Lauren, oparta na wspólnym doświadczeniu, że kończy się to katastrofą.
**Poziom podstawowy – Pytania ogólne**
**P: Czym dokładnie są święta w stylu Ralph Lauren?**
O: To wyidealizowana, perfekcyjna świąteczna estetyka często widoczna w reklamach i obrazach stylu życia Ralph Lauren. Myśl o trzaskającym ogniu w kamiennym kominku, gustownie skoordynowanych ubraniach w kratę, eleganckim nakryciu stołu ze srebrem i kryształem, klasycznych dekoracjach i ogólnej atmosferze przytulnej, ponadczasowej, wysokiej klasy amerykańskiej tradycji.
**P: Dlaczego ktoś chciałby to odtworzyć?**
O: Ludzi pociąga poczucie tradycji, elegancji i nostalgicznej ciepła, które to reprezentuje. Obiecuje święta, które wydają się zarówno luksusowe, jak i autentycznie przytulne, jak wejście do idealnej sceny filmowej.
**P: Jakie są główne korzyści z dążenia do tego stylu?**
O: Kiedy podejdzie się do tego na luzie, może stworzyć piękną, spójną i zapraszającą atmosferę. Zachęca do skupienia się na klasycznych dekoracjach i wartościowym czasie, co może wydawać się bardziej znaczące niż modne, błyskotliwe trendy.
**P: Co zazwyczaj idzie nie tak, gdy ludzie próbują to osiągnąć?**
O: Największą pułapką jest dążenie do perfekcji. Prowadzi to do stresu, nadmiernych wydatków, rodzinnych kłótni o szczegóły i rozczarowania, gdy prawdziwe życie nieuchronnie wkracza w fantazję.
**Poziom zaawansowany – Pytania praktyczne**
**P: Czy nie chodzi po prostu o kupowanie drogich rzeczy?**
O: Niekoniecznie. Choć reklamy prezentują produkty wysokiej klasy, ten styl bardziej dotyczy nastroju – klasycznych kolorów, naturalnych materiałów i poczucia wyselekcjonowanej tradycji. Katastrofa często zaczyna się, gdy ludzie utożsamiają ten wygląd z wydawaniem fortuny na przedmioty markowe.
**P: Jaki jest powszechny błąd początkujących?**
O: Próba zrobienia wszystkiego na raz. Kupowanie całej nowej garderoby, przebudowa całego domu i próba przyrządzenia gourmetowskiej uczty dla 12 osób. To przytłaczające i skazane na porażkę.
**P: Czy możesz podać przykład, gdzie zazwyczaj pojawia się ta katastrofalna część?**
