Styl Lily Collins znacząco różni się od śmiałej i ekscentrycznej kreacji jej bohaterki, Emily Cooper, w serialu **Emily w Paryżu**. Collins wypracowała klasyczną, dopracowaną i stonowaną estetykę. Na co dzień często widuje się ją w zniszczonych skórzanych kurtkach Acne, jeansach o prostych nogawkach, zabawnych czapkach i adidasach. Na wydarzenia preferuje jednolite komplety Calvina Kleina oraz gładkie, czarne garnitury od Versace. Dla kontrastu, jej postać Emily – marketingowej dyrektor z Midwestu – prezentuje bardziej nastawiony na przypodobanie się, eklektyczny styl, pełen tęczy berecików, warstwowych dołów i zestawianych ze sobą wzorów traktowanych jako neutralne.

W związku z nadchodzącym piątym sezonem **Emily w Paryżu**, Collins stoi przed wyborem garderoby na trasę promocyjną. Ale może istnieje trzecia opcja? 9 grudnia aktorka pojawiła się u **Jimmy'ego Fallona**, aby promować serial, nosząc czarną sukienkę-slip z przezroczystymi, nude i pasiastymi panelami z kolekcji Fendi jesień 1997, zaprojektowanej przez Karla Lagerfelda. Ta kreacja – numer 80 z mrocznego, gotyckiego pokazu, prezentującego obcisłe suknie mieszane z bogatymi fakturami jak skóra i aksamit – została wystylizowana bardzo blisko oryginalnej wersji z wybiegu. Collins zamieniła białe futrzane boa na pierzastą czarną kurtkę i dodała lakierowane buty za kolano, podkreślając całość jaskrawoczerwoną bagietką Fendi dla akcentu kolorystycznego.

Reszta stylizacji była klasyczną Lily Collins: glamour z nude na ustach, wyraźnymi brwiami, dymnym cieniem do powiek i błyszczącą, sięgającą brody bob z przedziałkiem na środku. Współgrało to z jej gładką, kontrolowaną zmysłowością, przy jednoczesnym ukłonie w stronę śmielszego polotu Emily Cooper.

Stylizacja autorstwa Andrew Mukamala zaprezentowała eleganckie, powściągliwe podejście do trendu "naked dressing" – trendu, który Mukamal umiejętnie podnosi na wyższy poziom, jak widać na przykładzie ledwo-tam-sukni Armani Privé Margot Robbie. Inne, jak Anya Taylor-Joy (stylizowana przez Lawa Roacha), również na nowo interpretują przezroczyste kreacje na czerwonym dywanie, czerpiąc z projektantów takich jak Haider Ackermann w Tom Ford.

Później Collins zmieniła się we współczesne Fendi – bezramienną, w klejnotowym odcieniu mini sukienkę z peplum z kolekcji Resort 2026 (peplum robi furorę w tym sezonie imprezowym). Dopełniła ją kolczykami Cartier Trinity, przezroczystymi rajstopami i czarnymi satynowymi szpilkami Aquazzura z delikatnymi paskami przy kostce. Ten zestaw wydawał się bardziej przypominać styl Emily Cooper – w sposób komplementarny.

Nowy sezon **Emily w Paryżu** pojawi się 18 grudnia, akurat na czas świąt.



Często zadawane pytania
Oczywiście. Oto lista często zadawanych pytań na temat podejścia Lily Collins do "naked dressing" i tego, jak kontrastuje ono ze stylem jej postaci Emily w serialu Emily w Paryżu.



Początkujący: Pytania definicyjne



P: Czym dokładnie jest "naked dressing"?

O: To trend modowy polegający na noszeniu przezroczystych, w kolorze ciała lub bardzo minimalistycznych tkanin, które dają iluzję bycia nagim lub półnagim, będąc jednocześnie okrytym. Myśl o przezroczystych sukienkach, nude cekinach lub ledwo widocznych koronkach.



P: Czym różni się styl Lily Collins na czerwonym dywanie od stylu Emily Cooper w serialu?

O: Styl Emily jest kolorowy, wzorzysty i czasem przesadny – ma przyciągać uwagę i być nieco dziwaczny. Osobisty styl Lily, szczególnie na czerwonym dywanie, jest często bardziej minimalistyczny, elegancki i śmiały, często wykorzystujący technikę "naked dressing" dla wyrafinowanego, glamour wyglądu.



P: Dlaczego uważa się to za kwestionowanie normy modowej?

O: Postać Emily często wpisuje się w stereotyp Amerykanki w Paryżu – nadmiernie jaskrawej i "dopasowanej". "Naked dressing" Lily w prawdziwym życiu jest przeciwieństwem – jest paryski w swojej pewności siebie i minimalistycznym uroku, kwestionując przekonanie, że krzykliwy styl jej bohaterki to jedyny sposób na bycie modnym.



Korzyści i wpływ na styl



P: Jaki jest sens "naked dressing"? Co osiąga, czego nie osiąga zwykła sukienka?

O: Tworzy potężny, pewny siebie i nowoczesny wygląd. Podkreśla formę i pewność siebie noszącej, zamiast polegać na śmiałych kolorach czy wzorach. Chodzi o subtelność i wyrafinowanie, wyrażanie siebie poprzez krój i iluzję, a nie objętość.



P: W jaki sposób Lily Collins sprawia, że "naked dressing" wygląda klasycznie zamiast skandalicznie?

O: Wybiera wysokiej jakości tkaniny, precyzyjne krawiectwo i eleganckie sylwetki. Kreacje są często w jednolitym, neutralnym odcieniu i stylizowane z prostą fryzurą, makijażem i biżuterią. Chodzi o ogólny artyzm, a nie tylko o odsłonięcie.



P: Czy to tylko na czerwone dywany, czy można to nosić w prawdziwym życiu?

O: Chociaż wersje Lily są ekstremalne i na wydarzenia, zasadę można zaadaptować. Przezroczysta bluzka na body, panel z nude siateczki na sukience lub sukienka-slip, która sugeruje skórę, mogą przynieść nutkę tego trendu do codziennego noszenia w...