Witajcie w drugiej edycji przewodnika Vogue po najlepszych spa na świecie – starannie wyselekcjonowanej liście 100 najlepszych ośrodków spa, wybranych przez naszych redaktorów i zaufanych ekspertów. Wśród niezliczonych opcji wellness, niezależnie od tego, czy podróżujesz po mieście, czy po drugiej stronie oceanu, pomożemy ci znaleźć idealne miejsce na relaks. Pozwól nam poprowadzić cię do twojej kolejnej odżywczej ucieczki.

Dlaczego warto tu przyjechać?
„Chcę tu zamieszkać” – ta myśl nieustannie towarzyszy mi podczas odkrywania Eriro, butikowego hotelu położonego na wysokości 1500 metrów w niemieckich górach Zugspitze. Przestrzeń, spokój i głębokie połączenie z naturą definiują to kameralne schronienie z dziewięcioma apartamentami, otoczone majestatycznymi szczytami, krystalicznie czystymi jeziorami i bujnym lasem sosnowym Seebenwald. Nazwa „Eriro” pochodzi od starego niemieckiego określenia oznaczającego „wejście do lasu”, a ten szalet naprawdę wydaje się bramą do zaczarowanego zielonego świata. Woda jest wszędzie – od wijącej się poniżej rzeki Loisach po zapierające dech w piersiach alpejskie jeziora Seebensee i Drachensee powyżej. Zimą krajobraz pokrywa się śniegiem idealnym do jazdy na nartach, a latem można wędrować pośród dzikich kwiatów lub jeździć na rowerze górskim.

Sam hotel to uczta dla zmysłów, wykonany z drewna, kamienia, wełny i szkła, zachęcający gości do dotykania, wąchania i zanurzenia się w otoczeniu. Wydaje się wymarzonym domem – zarówno przytulnym, jak i dzikim. Spa podąża za tą samą filozofią.

Jaka tu panuje atmosfera?
Aby dotrzeć do Eriro, parkujesz w austriackiej wiosce Ehrwald i wjeżdżasz malowniczą kolejką gondolową na górę. W każdym pokoju znajduje się małe drewniane pudełko – delikatna zachęta, by odłożyć telefon i zrelaksować się. Wi-Fi jest dostępne, ale dyskretne, sprzyjając prawdziwemu detoksowi cyfrowemu. (Przemyślany dodatek: każdy apartament ma gramofon i starannie dobraną kolekcję płyt.)

Spa, znajdujące się na niższym poziomie, zostało zaprojektowane tak, by połączyć cię z naturą. Surowe drewno, nieobrobione powierzchnie i woda z górskich źródeł tworzą surową, organiczną atmosferę. Niektóre apartamenty mają nawet prywatne wanny wyrzeźbione z sosny lub wbudowane sauny. Nie ma tu sztywnych godzin otwarcia – goście mogą popijać herbatę lub szampana w spa długo po kolacji, poddając się niespiesznej atmosferze tego miejsca.

Jaka jest historia tego miejsca?
Eriro powstało dzięki współpracy hotelarzy Amelie i Dominika Poschów, Christiny i Martina Spielmannów oraz architekta Martina Grubera. Przekształcili oni alpejską chatę z 1936 roku w schronienie dla duszy, wykorzystując odzyskane drewno ze starych stodół i oryginalnej konstrukcji. Poprzedni właściciel tak bardzo kochał to miejsce, że zadbał o to, by nowi opiekunowie zachowali jego ducha. Nie ma tu okazałego wejścia – tylko tylne drzwi prowadzące prosto do przytulnej przestrzeni z zapierającym dech w piersiach widokiem na dolinę, oddając hołd prostocie alpejskiej gościnności z lat 30.

Co warto wypróbować?
Spa koncentruje się na obcowaniu z naturą, więc nie przegap terapii wodnych. Eriro oferuje trzy ciepłe baseny relaksacyjne, a cała woda – od basenów po prysznice – jest filtrowana na miejscu bez użycia chemikaliów czy chloru. Latem duże okna basenu ukazują widok na łąki, sprawiając wrażenie, jakbyś unosił się nad polem dzikich kwiatów. Obok basenów i sauny znajduje się unikalna „słomiana sala”, zainspirowana tradycyjnymi stajniami, w których przechowywano siano na zimę. Tutaj jedyny telewizor w Eriro wyświetla specjalnie nakręcone ujęcia okolicznych gór i jezior. Huśtawki z jeleniej skóry i wibracje podczerwieni wzmacniają relaks.

Foto: Alexander Moling / dzięki uprzejmości Eriro

Każdy zabieg zaczyna się od rytualnej kąpieli stóp, po której następuje intuicyjny, holistyczny masaż łączący pracę z energią z akupresurą, aby przywrócić równowagę. Moja masażystka pokazała mi górską arnikę, dziurawiec i pokrzywę, które sama zebrała. „Ludzie często boją się pokrzywy” – powiedziała – „ale ma niesamowite właściwości lecznicze – wzmacnia odporność, redukuje stany zapalne, łagodzi artretyzm, a nawet pomaga w cukrzycy”. Hotel unika komercyjnych marek kosmetyków, wybierając lokalne, naturalne składniki. Ziołowe herbaty – alpejskie mieszanki, rumianek i mięta – są zawsze dostępne, przygotowane z ziół zebranych latem i suszonych na zimę. Po masażu poszłam na spokojny spacer nad jeziorem, a następnie medytowałam nad wodą z tybetańską misą dźwiękową. Przez godziny jedynym dźwiękiem był wiatr, a ja czułam, jak moje ciało powoli się rozluźnia.

Foto: Alexander Moling / dzięki uprzejmości Eriro

### Co jeszcze warto wiedzieć?
Zanim dotarłam do Eriro, zatrzymałam się w jego siostrzanym obiekcie, La Posch, urokliwym alpejskim retreat w wiosce Biberwier. Rozważ przedłużenie podróży, aby odwiedzić oba miejsca – łączy je ta sama filozofia płynnych doświadczeń spa.

### Kto może odwiedzić?
Eriro jest przeznaczone wyłącznie dla dorosłych; goście muszą mieć co najmniej 16 lat. Aby zachować kameralną atmosferę, spa jest zarezerwowane dla gości hotelowych. Dotarcie do szaletu to część przygody, więc zaplanuj odpowiednio.

Foto: Alexander Moling / dzięki uprzejmości Eriro

### Szczegóły rezerwacji w Eriro
Adres: Ehrwalder Alm 4, 6632 Ehrwald, Austria
[REZERWUJ TERAZ](https://www.eriro.com)

Więcej znajdziesz w Przewodniku Vogue po najlepszych spa na świecie lub przeczytaj o Eriro na Hot Liście Condé Nast Traveler.