Co za wspaniały dzień, by być gejem i żyć (albo po prostu hetero fanem popowych hitów), bo zostaliśmy obdarowani niebiańskim prezentem: 15-sekundowym klipem z TikToka, który zapowiada zupełnie nową muzykę Lorde, opatrzonym ujęciami artystki spacerującej beztrosko po Nowym Jorku. Zobaczcie sami:
(Osadzone TikTok)
Jest tu tyle rzeczy do uwielbienia — ta piosenka! Te nonszalancko cool jeansy z niskim stanem i biała koszula! Brukowane ulice Nowego Jorku (które nienawidziłam, gdy jeździłam po nich na rowerze, mieszkając tam, ale teraz strasznie za nimi tęsknię w LA!). Ale szczegół, który przykuł moją uwagę, jest oczywiście najbardziej przypadkowy z możliwych: dziwaczny, mały łańcuszek Lorde z wystarczającą ilością akcesoriów, by zastanawiać się, czy artystka nie dorabia sobie jako woźna. Przyjrzyjmy się bliżej, co?
Przyznaję, to nie jest najwyższej jakości zdjęcie, a ja nie mam dostępu do tej technologii rozpoznawania twarzy z „Prawa i porządku: Zbrodniczy zamiar”, która magicznie przybliża rozmazane obrazy, by zidentyfikować przestępców. Więc w duchu dziennikarstwa służebnego postaram się jak najlepiej zidentyfikować każdy element na pasku Lorde dla oddanych czytelników „Vogue”. Oto moje najlepsze przypuszczenia:
– Słuchawki — i to nie AirPods! Lorde wyraźnie jest fanką przewodowych słuchawek, a my to uwielbiamy.
– Ładowarka do telefonu? A może po prostu więcej przewodów od słuchawek? Ciężko stwierdzić, gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie.
– Mały długopis w kształcie rybki (albo otwieracz do butelek?).
– Mały pomarańczowy kwadratowy breloczek — nie mam pojęcia, do czego służy, ale wolę wierzyć, że to vintage’owa promocja Nike Air Jordan.
– Przepiękna srebrna muszla, która ma moje pełne poparcie jako fellow zbieraczki plażowych skarbów, która musiała wyrzucić większość swojej kolekcji, bo, jak mi powiedziano, „śmierdzą”. (Choć muszla Lorde na pewno pachnie stokrotkami).
– Chusteczka? Obok muszli widać coś białego i bezkształtnego, ale nie potrafię tego rozgryźć.
– Wszystkie moje nadzieje i marzenia.
Kochamy cię, Lorde — nasza perfekcyjnie wystylizowana królowo Skorpionie!