Blask był kluczowym elementem makijażu na pokazie Kallmeyer w kolekcji SS26, stworzonym przez wizażystę Jamesa Boehmmera. Aby uzyskać aksamitną, świetlistą bazę, użył korektora Slip Tint i pudru utrwalającego marki Saie. Policzki rozświetlił, nakładając pudrowy róż wysoko, aby uzyskać efekt uniesienia, a usta nabłyszczył olejkiem do ust Glossybounce Lip Gloss Oil. Jednak utrzymanie tej poświaty wymaga troski – bez niej blask może z łatwością przekształcić się w tłusty wygląd w miarę upływu dnia. Na szczęście Boehmer miał pod ręką kilka ściśle tajnych buteleczek wówczas jeszcze niewprowadzonego na rynek mgiełki utrwalającej CitySet marki Saie. A dziś ta właśnie formuła jest dostępna wyłącznie dla czytelników „Vogue”.
Ponieważ wygląd z pokazu koncentrował się na fakturze skóry – wielowymiarowym efekcie łączącym matowe, rozświetlone i błyszczące wykończenia, strategicznie rozmieszczone, aby modelować światłem – Boehmer chciał zapewnić, że te wykończenia pozostaną nienaruszone. „Nieskazitelny wymiar wynika z nałożenia odpowiedniego wykończenia na odpowiedni obszar, a sposób, w jaki utrwalasz makijaż, może łatwo zakłócić tę delikatną równowagę” – wyjaśnia. „Wiele mgiełek utrwalających sprawia wrażenie ciężkich, niemal kleistych na skórze i ostatecznie łączy wszystkie te detale w jedną całość”. W CitySet zwróciła jego uwagę ultradrobna, nieważka mgiełka. „To, jak rozpyla się mgiełka utrwalająca, często wiele mówi o tym, jak będzie działać na skórze”.
Właśnie to działanie było powodem, dla którego Saie w ogóle zdecydowało się stworzyć mgiełkę utrwalającą. Jak mówi założycielka i CEO Lane Crowell, był to najbardziej pożądany produkt w ich społeczności. „Myślałam o tym, jak pełne i wielowarstwowe są dni naszych klientek i chciałam stworzyć coś, co dotrzyma im kroku od porannych spotkań po kolację i tańce wieczorem” – mówi.
**Dlaczego to uwielbiamy:** Zaprojektowana na 16 godzin noszenia, mgiełka utrwalająca CitySet marki Saie przedłuża trwałość makijażu bez użycia drażniących składników. „Naszym celem była formuła, która zapobiega blaknięciu, rozmazywaniu się czy roztapianiu makijażu w ciągu dnia” – zauważa Crowell. „Chcieliśmy, aby była niewyczuwalna, komfortowa i nawilżająca – nigdy tłusta”.
**Kluczowe składniki:** Hydrolizowana skrobia kukurydziana, propanediol, glikogen, ekstrakt z mandarynki
**Rozmiar:** 95 ml; 30 ml
Tradycyjne mgiełki utrwalające często opierają się na drażniących składnikach lub dostarczają lepkiej mgiełki podobnej do lakieru do włosów, która może szkodzić skórze i środowisku. „Używają aerozoli i syntetycznych tworzyw filmotwórczych, które mogą być ciężkie, powodować podrażnienia i prowadzić do wyprysków” – dodaje Crowell. Dlatego dopracowanie sposobu aplikacji było dla Saie głównym celem. Marka spędziła pięć z sześciu lat na rozwoju tego produktu, testując ponad 10 opcji przed finalizacją formuły. Rezultatem jest nieaerozolowa, ultradrobna, ciągła mgiełka, która unika chemicznych propelentów – pozwala to na precyzyjną kontrolę, równomierną aplikację i szybkie wchłanianie.
Wierna filozofii Saie „czystość spotyka wysoką skuteczność”, mgiełka nie tylko elegancko się aplikuje, ale jest też wypełniona składnikami przyjaznymi skórze. Gwiazdą jest hydrolizowana skrobia kukurydziana – naśladuje syntetyczne polimery, aby utrwalić makijaż na 16 godzin. Zawiera także humektanty dla świeżego blasku oraz ekstrakt z mandarynki, aby łagodzić skórę i chronić ją przed stresorami środowiskowymi, takimi jak zanieczyszczenia i promienie UV. I jak wskazuje Crowell, jest testowana dermatologicznie i odpowiednia dla wszystkich typów skóry, szczególnie wrażliwej, suchej i skłonnej do trądziku.
Testowałam tę mgiełkę utrwalającą w tajemnicy od września i mogę śmiało powiedzieć… Warto było czekać. Formuła sprawia wrażenie mgiełki do twarzy na skórze, aplikuje się jako drobna, zaskakująco równomierna mgiełka, która nigdy nie niszczy makijażu. Wykończenie zachowuje idealną równowagę – nie jest zbyt suche ani zbyt wilgotne – podkreśla naturalny blask, jednocześnie płynnie łącząc produkty na twarzy. „Kiedy budujesz piękną cerę warstwa po warstwie, chcesz produktu utrwalającego, który nie zakłóci tej delikatnej równowagi” – dodaje Boehmer. CitySet spełnia to zadanie: doskonale sprawdziła się u mnie podczas wyjazdu z przyjaciółkami do Grecji w letnim upale, w chłodach wczesnej zimy w Nowym Jorku i wszędzie pomiędzy.
„Ostatecznie chcieliśmy, aby CitySet pokazało, że czysta pielęgnacja może działać na najwyższym poziomie i wpasować się w styl życia każdego” – kontynuuje Crowell. „Naszym celem zawsze było rzeczywiste poprawienie kondycji skóry podczas noszenia naszych produktów. Osiągnięcie tego za pomocą mgiełki utrwalającej to przełom”.
Często zadawane pytania
Oczywiście Oto lista FAQ dotyczących czystej mgiełki utrwalającej Saie, sformułowana tak, aby brzmiała jak pytania od rzeczywistych użytkowników.
Ogólne / pytania dla początkujących
1. Czym dokładnie jest czysta mgiełka utrwalająca Saie?
To mgiełka utrwalająca makijaż, stworzona bez składników, których wiele osób woli unikać, takich jak silikony, syntetyczne zapachy i niektóre konserwanty. Zaprojektowano ją, aby utrwalić makijaż, będąc jednocześnie łagodną dla wrażliwej skóry.
2. Czym różni się od zwykłej mgiełki utrwalającej?
Większość zwykłych mgiełek utrwalających używa alkoholu lub ciężkich silikonów dla mocnego utrwalenia. Wersja Saie wykorzystuje przyjazne skórze, nawilżające składniki, aby utrwalić makijaż bez wysuszania skóry czy uczucia napięcia.
3. Jakie są główne korzyści z jej używania?
- Utrwala makijaż na dłużej.
- Zapobiega efektowi "maski" lub zbyt pudrowego wyglądu, łącząc wszystko w jednolitą całość.
- Dodaje naturalne, wilgotne wykończenie.
- Nawilża skórę w ciągu dnia.
4. Jak prawidłowo jej używać?
Dobrze wstrząśnij butelką, trzymaj ją około 20-25 cm od twarzy i spryskaj w kształcie litery X i T. Pozostaw do naturalnego wyschnięcia – nie wycieraj.
Pytania dotyczące użycia i skuteczności
5. Czy sprawi, że moja twarz będzie się kleić lub będzie mokra?
Ma drobną, lekką mgiełkę, która szybko wysycha, pozostawiając naturalne, skóropodobne wykończenie. Przy prawidłowej aplikacji i pozostawieniu do wyschnięcia nie powinna być kleista.
6. Czy mogę użyć jej na pudrze, nie uzyskując pudrowego wyglądu?
Tak, to jedna z jej kluczowych cech. Pomaga wtapiać puder w skórę, eliminując kredowy, zbyt matowy wygląd i tworząc bardziej jednolite wykończenie.
7. Czy jest dobra dla skóry tłustej?
Zapewnia wilgotne wykończenie, więc jeśli masz bardzo tłustą skórę, możesz preferować matującą mgiełkę w strefie T. Jednak może pomóc utrwalić makijaż, aby nie zsuwał się tak łatwo. Dla skóry mieszanej świetnie sprawdza się na suchszych obszarach.
8. Czy mogę jej użyć do odświeżenia makijażu w ciągu dnia?
Oczywiście. Lekki sprysk może pomóc ożywić makijaż i dodać odrobinę nawilżenia.
