W tym tygodniu w podcaście The Run-Through Chioma Nnadi spotyka się z gwiazdą okładki brytyjskiego „Vogue'a” z listopada 2025 roku, Gwyneth Paltrow, aby porozmawiać o filmie Josh'a Safdie'go **„Marty Supreme”** – niewątpliwie jednym z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku.

Ten wciągający dramat śledzi ambitnego młodego tenisistę stołowego o imieniu Marty Mauser (Timothée Chalamet) i coraz bardziej ekstremalne ryzyko, jakie podejmuje, aby udowodnić swoją supremację. Paltrow występuje w roli drugoplanowej jako Kay Stone, glamorowa była gwiazda filmowa, z którą Mauser romansuje w Londynie, a później w Nowym Jorku. W obsadzie znaleźli się także Kevin O’Leary, Odessa A’zion, Fran Drescher, Sandra Bernhard i Tyler, the Creator.

W rozmowie z Chiomą Gwyneth opowiada o tym, jak zrobił na niej wrażenie scenariusz, napisany wspólnie przez Safdie'go i Ronalda Bronsteina; o nerwach związanych z powrotem na plan filmowy; o pięknych kostiumach Miyako Bellizzi; o pięknej skórze Chalameta; oraz o tym, jaką rolę chciałaby zagrać następnym razem.

Rozmawiają także o bardziej ikonicznych modowych momentach z filmografii Gwyneth (kostium Calvina Kleina w **„Podwójnym życiu”**! Kreacja Donny Karan w **„Wielkich nadziejach”**!); o ostatnim skupieniu świata wellness na białku i błonniku; o odświeżającej perspektywie Gwyneth na temat starzenia się („Nie chcę próbować wyglądać, jakbym miała 28 lat”); i nie tylko. Poniżej przeczytajcie fragment wywiadu, a pełną rozmowę możecie odsłuchać powyżej.

**Chioma Nnadi:** Widziałam **„Marty Supreme”** w zeszłym tygodniu i myślę, że to jeden z moich ulubionych filmów od dawna. To była świetna zabawa – chcę go zobaczyć jeszcze raz i pokazać przyjaciołom i rodzinie. To taki fantastyczny film i świetny wybór na twój wielki powrót na wielki ekran. Wspominałaś w wywiadach, że zdecydowałaś się wrócić teraz, kiedy twoje dzieci wyprowadziły się z domu, i że czułaś się trochę zardzewiała. Co było dla ciebie szczególnie trudne? Bo wcale nie wyglądałaś na zardzewiałą.

**Gwyneth Paltrow:** Dziękuję bardzo. Myślę, że to jak ze wszystkim – kiedy coś robisz często, staje się to drugą naturą. To ta idea Malcolma Gladwella o 10 000 godzin. Kiedy robisz długą przerwę w czymś, co robiłaś cały czas, zaczynasz się zastanawiać: **Czy ja jeszcze wiem, jak to się robi?** Byłam naprawdę zdenerwowana. Martwiłam się, czy będę pamiętać, jak uczyć się ról, czy jak dotrzeć do głębokich emocji. Czy to wszystko wciąż we mnie jest?

Pamiętam, że pierwszego dnia kręcenia była scena, w której próbujemy sztukę. Ponieważ zaczynałam w teatrze, pomyślałam: **O mój Boże, dzięki Bogu – wracam na deski, pracuję nad sceną.** To było jak doskonałe błogosławieństwo, że moja droga powrotu do aktorstwa wiodła przez rozgrywanie sceny na scenie. A potem zaczęło mi to wracać i przypomniałam sobie, jak to się robi. Ale tak, byłam zdenerwowana.

**CN:** W kim się wzorowałaś, grając Kay? I jaka była twoja reakcja, kiedy pierwszy raz przeczytałaś scenariusz?

**GP:** Kiedy czytałam scenariusz, pomyślałam: **Wow, to takie oryginalne – jak to ma zadziałać?** Na papierze wydawał się bardzo ambitny. Było tam mnóstwo tych zadyszanych scen w taksówkach i samochodach, próby złapania psa, przeplatane bardzo ludzkimi momentami. Po prostu pomyślałam, że to naprawdę ambitne i zastanawiałam się, jak reżyser sobie z tym poradzi – ale wierzyłam, że na pewno mu się uda.

Dużo myślałam o Grace Kelly – o jej ciemniejszej, bardziej skomplikowanej wersji. Była wielką gwiazdą filmową, która przestała grać, żeby wyjść za mąż, i wydawała się potem trochę złamana, w pewnym sensie. To wydawało się równoległe do Kay: miała wielką karierę filmową, potem wyszła za mąż i przestała grać, i jest głęboko złamana, ponieważ porzuciła swoje marzenie dla poczucia bezpieczeństwa. Potem jej syn zginął na wojnie, zostawiając ją z tym głębokim smutkiem.



Często zadawane pytania
Oczywiście Oto lista najczęściej zadawanych pytań na temat ostatnich tematów wywiadu z Gwyneth Paltrow, sformułowanych jako pytania, które mógłby zadać prawdziwy człowiek.



O Marty Supreme

P: Czym jest Marty Supreme?

O: To nowa, limitowana edycja popularnego klapka Marty sprzedawanego przez markę lifestylową Gwyneth, goop. To współpraca z marką obuwniczą Amélie Pichard.



P: Czym Supreme różni się od zwykłego klapka Marty?

O: Wersja Supreme charakteryzuje się unikalnym, kolorowym wzorem patchworkowym wykonanym z poddanych recyklingowi skrawków skóry, dzięki czemu każda para jest nieco inna. Zwykły Marty jest jednolitym kolorem.



P: Dlaczego Gwyneth Paltrow stworzyła klapek patchworkowy?

O: Stwierdziła, że to zabawny sposób na zaakceptowanie zrównoważonego rozwoju poprzez wykorzystanie pozostałych materiałów, i że uwielbia tę zabawową, jedyną w swoim rodzaju estetykę "Frankensteina".



P: Czy klapki Marty Supreme są wygodne do codziennego noszenia?

O: Według Gwyneth i goop mają ten sam krój i wyściełaną wkładkę co oryginalne klapki Marty, które są zaprojektowane tak, aby zapewnić komfort przez cały dzień.



O jej sekretach pielęgnacji skóry

P: Na czym polega podstawowa filozofia pielęgnacji skóry Gwyneth Paltrow?

O: Skupia się na prostocie, wysokiej jakości składnikach i konsekwencji. Wierzy w minimalną rutynę z użyciem skutecznych produktów, zamiast stosowania zbyt wielu rzeczy na raz.



P: Jak wygląda jej codzienna rutyna pielęgnacyjna?

O: Zazwyczaj stosuje schemat: oczyszczanie, pielęgnacja specjalistyczna, nawilżanie i ochrona – delikatny środek myjący, serum z witaminą C rano, bogaty krem nawilżający i zawsze, ale to zawsze, SPF.



P: Jaki jest jej produkt do pielęgnacji skóry, bez którego nie może żyć?

O: Niezmiennie podkreśla absolutną konieczność stosowania szerokospektralnego kremu z filtrem przeciwsłonecznym każdego dnia, bez względu na pogodę.



P: Czy ma jakieś nietypowe lub "goopowe" wskazówki dotyczące pielęgnacji skóry?

O: Tak, znana jest z praktyk takich jak masaż twarzy gua sha, sesje w podczerwonej saunie na detoksykację oraz używania produktów ze składnikami takimi jak bakuchiol.



P: Jaki jest jej zdaniem największy błąd w pielęgnacji skóry, który popełniają ludzie?

O: Nadmierne złuszczanie lub używanie zbyt wielu aktywnych składników, takich jak ret