Flirtowanie przybiera niezliczone formy – od zabawnego docinkowania na klubowych zajęciach biegowych po zuchwałe zrzucenie komuś czapki na placu zabaw. Ale jedna z technik, która ostatnio stała się viralowa na TikToku, to tzw. „metoda trójkąta”. I nie, nie chodzi o zabranie sympatii w romantyczną podróż do piramid w Gizie (choć to też zapewne by zadziałało, jeśli stać cię na tak grandziose romantyczne gesty).
Oto wszystko, co musisz wiedzieć o metodzie trójkąta, w tym jak ją wypróbować:
### Na czym polega metoda trójkąta?
Wyobraź sobie twarz swojej sympatii. (Naprawdę, spróbuj ją sobie przypomnieć!) Teraz potraktuj jej oczy jako górne wierzchołki trójkąta, a usta jako dolny punkt. Powoli przesuwaj wzrok z jednego oka na drugie, a następnie w dół, na usta. Gotowe – właśnie to!
### Dlaczego metoda trójkąta działa?
Podczas flirtu chcesz, by druga osoba poczuła, że naprawdę ją dostrzegasz – jej twarz, głos, to, co ją wyróżnia (oczywiście bez przesady). Metoda trójkąta w subtelny sposób pokazuje, że doceniasz jej atrakcyjność, nie będąc zbyt oczywistym. I szczerze mówiąc, utrzymywanie bezpośredniego kontaktu wzrokowego zawsze jest dobrym posunięciem.
### Czy to ma jakieś naukowe podstawy?
Badanie przeprowadzone w 2024 roku na szybkich randkach wykazało, że ludzie częściej wybierali partnerów, z którymi mieli dłuższy kontakt wzrokowy. (Nic dziwnego – atrakcyjność też miała znaczenie). Choć metoda trójkąta nie jest konieczna, by nawiązać z kimś więź wzrokową, szybkie spojrzenie na usta – sugerujące pocałunek – z pewnością może podkręcić atmosferę.
### Czy warto spróbować?
Czemu nie? Jako eksperyment wypróbowałam to na swoim partnerze (czyli jedynej osobie w moim salonie). Z pewnością odwzajemnił intensywny kontakt wzrokowy. Czy zauważył, że moje spojrzenie przemieściło się na jego usta? Może nie – ale później mnie pocałował. (Choć mogło to być dlatego, że w końcu pozmywałam naczynia).