Nie lubię się do tego przyznawać, ale unikanie wzdęć po posiłkach nie jest dla mnie łatwe. Czasem winne są hormony, innym razem to, co zjadłam — tak czy inaczej, uczucie opuchniętego brzucha jest zarówno irytujące, jak i frustrujące. Dlatego uwielbiam ten zielony napój, który stworzyła dla mnie endokrynolożka i autorka Montse Prados.

Po raz pierwszy zainteresowałam się zielonymi koktajlami, gdy zobaczyłam, że Victoria Beckham jest ich fanką — teraz jestem uzależniona. Oto wszystko, co musicie wiedzieć.

Jak przygotować idealny zielony koktajl
Prados twierdzi, że kluczem jest wybór odpowiednich składników. „Dobór właściwych składników do koktajlu może pomóc zmniejszyć wzdęcia i zwalczyć stany zapalne” — wyjaśnia. „Wybierajcie bogate w przeciwutleniacze, aromatyczne składniki, aby uniknąć potrzeby dodawania słodzików”.

Przepis:
– 1 szklanka mleka roślinnego (wolę mleko owsiane, choć nie jest najzdrowszą opcją)
– 1 kiwi (bogate w potas i witaminę C)
– 1 gruszka (nawadniająca, zawiera magnez i wapń)
– Garść szpinaku (bogaty w magnez i błonnik)
– Czubata łyżka nasion chia (pełne błonnika, witamin, minerałów i kwasów omega-3)
– 5 liści mięty (błonnik, witaminy i działanie przeciw wzdęciom)

Kiedy najlepiej go pić?
„W południe, po śniadaniu bogatym w białko i zdrowe tłuszcze, albo przed treningiem — to świetna alternatywa dla słodkich soków i koktajli” — sugeruje Prados.